Jak widać blog powoli nabiera tempa i zaczynam wreszcie pisać na temat ;) Dzisiaj trochę o języku angielskim i tytułowym powiększaniu zasobów naszego słownictwa. Otóż w jaki sposób można to zrobić? Metoda którą opisze, jest wg. mnie jedynym sposobem na regularne, szybkie i w miarę trwałe zapamiętywanie słówek. A ponadto sprzyja również usystematyzowaniu wiedzy z gramatyki i większemu jej przyswojeniu pod względem praktycznym.
Koniec owijania w bawełnę, chodzi oczywiście o czytanie tekstów w języku angielskim. Tak wiem, że wydaje się to tak banalne, ale szczerze ilu z was czyta regularnie teksty po angielsku? Mój nauczyciel od anglika powtarza zawsze "Czytać, czytać i jeszcze raz czytać - jak czegoś nie rozumiesz bierz słownik do ręki". Zgadzam się z nim całkowicie i cieszę się, że założył w naszej klasie 'mini English biblioteczkę' z której możemy wypożyczać sobie książki w języku angielskim.
Najważniejszymi elementami podczas czytania jakiegoś tekstu po angielsku, są słownik i kartka papieru + długopis. Dzięki którym możemy objaśnić i wynotować niezrozumiałe dla nas sformułowania, które potem będą pod ręką w formie przejrzystej notatki do nauki. Kluczem do sukcesu jest w tym przypadku regularność, o której pisałem w jednym z poprzednich wpisów.
Oczywiście tę samą czynność możemy wykonać w formie elektronicznej. Chciałem wam więc na koniec polecić ciekawą stronę let's newsweek.pl (może średnio dopracowaną technicznie), ale za to wypełnioną mnóstwem bardzo ciekawych artykułów przygotowanych właśnie z myślą o powtórkach przed maturą.
O oczywistych oczywistościach mogą sobie mówić nauczyciele. Ty powinieneś zaprezentować jakąś lepszą metodę... albo chociaż podać kilka stron, gdzie można udoskonalać swoje umiejętności...
OdpowiedzUsuń;) Chyba nie doczytujesz tekstów do końca drogi Anonimowy czytelniku, ponieważ pod koniec powyższej notki podałem adres strony ze świetnymi artykułami urozmaiconymi często o dodatkowe ćwiczenia i testy. Jeżeli jesteś na tyle dobry, żeby kilkadziesiąt artykułów z tej strony przeczytać i przeanalizować w krótkim czasie, to naprawdę respekt. Myślę jednak, że większości osób odwiedzających bloga materiały te jak na razie wystarczą. Z czasem pojawią się kolejne, ale wszystko po kolei i w raz z rozwojem strony.
OdpowiedzUsuńOwszem podałem oczywistości, ale proste rozwiązania są zawsze najlepsze i należy o nich przypominać. Bo często umykają nam poprzez lenistwo, rutynę bądź brak czasu.
O dzięki za stronkę. Rzeczywiście czytanie tekstów angielskich to jeden z lepszych sposobów na naukę słówek (niestety nie na ich wymowę/fonetykę). Poza tym podświadomie uczymy się dobrej składni tekstu - czyli budowy zdania, szyku itp.
OdpowiedzUsuńJa od siebie dodam:
http://englishbooks.pl jak ktoś nie chce cały czas przy komputerze czytać ;-)
...oraz polecę uczenie się z brytyjskich piosenek (tłumaczenie ich), po prostu lepiej wbijają nam się do głowy, a i nieco akcentu możemy zaczerpnąć :)
Trafna uwaga Piotrze o dodatkowej nauce prawidłowego szyku w zdaniu! Zapomniałem ten aspekt wyszczególnić we wpisie. Tak więc dzięki za uzupełnienie niedopatrzenia :) Ale jakby to powiedział mój nauczyciel od angielskiego "Uczymy się myśleć po angielsku" dzięki czytaniu. No i dzięki za podanie świetnej strony z angielską literaturą! Jak będę miał chwilkę czasu to przejrzę ją głębiej i może jakąś notkę na ten temat stworzę :)
OdpowiedzUsuńWitaj Cinex!
OdpowiedzUsuńNa wstępie gratuluje założenia bloga :)
Dobrym sposobem na składnie i rozwijanie zasobu słownictwa jest oglądanie seriali i filmów bez napisów. Gdy nie znasz jakiegoś słowa, najczęściej dowiadujesz się z kontekstu, czego ono dotyczy.
Wg mnie to najprzyjemniejszy sposób nauki angielskiego ;-) kilka serii friendów, md house'a potrafi dużo dać.
Polecam także słuchanie radia 1, 2 lub 3 na bbc.co.uk . Świetna muzyka, wywiady, artykuły, wiadomości - do wyboru do koloru!
Pozdrawiam,
Piotrek
Witaj,
OdpowiedzUsuńNa swoim blogu zajmuję się muzyką i uważam, że słuchanie angielskich piosenek to świetna sprawaq Teraz jak pisze cos po angielsku to w uszach mam jakąs frazę z utworu zagranicznego wykonawcy^^ Wiadomo, czasem wokalista jest fatalny (pod względem dykcji) i trudno coś zrozumieć dlatego warto odwiedzac strony typu tekstowo.pl czy emuzyka.pl gdzie nalezy szukać tekstów i tłumaczyć samodzielnie;-)
Polecam także BBC Radio!, naprawde świetna stacjma radiowa prezentuja fantastyczną muzykę ()szczególnie polecam audycje Zane Lowe 20-22:00 naszego czasu)
Pozdrawiam,
pan-audytor
http://audytor.blox.pl